1 listopada pełniliśmy wartę przy grobach poległych żołnierzy na cmentarzu w Jazgarzewie.
A w tym lesie...jest mogiła.
W niej żołnierz nieznany.
Może to czyjś ojciec, może brat kochany.
Grób zarosła trawa i łopian zielony.
Tylko go pilnuje krzyżyk pochylony.
Na małej deszczułce napis zmyły deszcze.
Zginął za Ojczyznę.
Słowa widać jeszcze.
Za naszą wolność, za polską mowę,
oddał swoje życie.
Zawsze przed żołnierską mogiłą pochylimy głowę
(autor nieznany)